Wczytuję dane...

Święta z wyprzedzeniem, czyli bombki jesienią

Truizmem już jest stwierdzenie, że świat nabiera coraz większego tempa i przyspieszenia.

Skracamy czas podróży i przejazdów, skracamy czas wykonywania wielu czynności. Na każdą z dziedzin życia, niegdyś celebrowaną, poświęcamy tego czasu coraz mniej. Najlepszym przykładem jest chyba zastąpienie sztuki epistolograficznej krótkimi komunikatami na mediach społecznościowych, czy wysyłanymi wiadomościami tekstowymi. A wakacje, urlopy? Też coraz krótsze, za to z pragnieniem zobaczenia więcej i szybciej. I oto wbrew temu ogólnemu trendowi „krócej i szybciej”, przygotowanie do świąt Bożego Narodzenia  - w handlu, w reklamach, w ofertach biur podróży czy restauracji – zaczyna się z tak ogromnym wyprzedzeniem, już jesienią! U wielu z nas wywołuje to sprzeciw i przede wszystkim krytykę komercjalizacji samych świąt. Ale spójrzmy na to też i z innej strony.

Nie przypadkowo w III wieku n.e. wyznaczono dzień czczenia Bożego Narodzenia na 25 grudnia.

To okres bardzo trudnego przesilenia zimowego: najkrótszych dni, niedoświetlenia, najniższych temperatur. Wiele pogańskich świąt  w różnych kulturach przypadało właśnie na tę datę – było to pomocne w przetrwaniu ciężkiego zimowego okresu. A teraz? Cywilizacyjne przyspieszenie ostatnich stu lat nie jest w stanie zmienić naszych głębokich potrzeb, utrwalonych poprzez cały długi rozwój. Potrzebujemy zimą chwilowego zatrzymania w biegu, odpoczynku, czasu dla bliskich – i specjalnego, dodatkowego powodu do radości. To dlatego na przełomie roku wycisza się pracę w wielu branżach czy też zamyka firmy na przerwę świąteczną. Dzieci mają ferie, a dorośli biorą urlopy. I żeby ten czas dobrze spędzić, warto się naprawdę przygotować. No a cóż nie pomaga celebracji bardziej, jak piękna oprawa i dekoracje, wyróżniające ten okres w tak bardzo charakterystyczny sposób? Nasze domy, ulice, wystawy – zmieniają się nie do poznania. Choinki i stroiki pojawiają w szkołach, urzędach, biurach. Wszystko zwiastuje nadchodzącą radość świąt, a potem radość sylwestra i karnawału. Naprawdę mroki długich wieczorów stają się lżejsze!

A skoro o dekoracjach mowa, to teraz kilka słów o nas i o naszym dziele, jakim są szklane bombki choinkowe.

Pracujemy z oddaniem przez cały długi rok, by wzbudzić radość, uśmiech, a może nawet i podziw, tylko i wyłączenie w tym krótkim okresie. Wczesną jesienią kończymy przygotowywać nasze bombki na choinkę, które maja trafić do sklepów w danym sezonie. Październik to miesiąc dostaw – wtedy właśnie szklane bombki kule, kształtki, czuby i najrozmaitsze bombki figurki wędrują do magazynów sklepowych.  Tradycyjnie po dniu Wszystkich Świętych pojawiają się w sklepach. Na rynku amerykańskim bombki dekorowane zaczyna się sprzedawać jeszcze wcześniej, bo już w październiku, a to  głownie ze względu na bardzo popularne bombki figurki przeznaczone na Halloweem: dynie, kostuchy, czarownice, czaszki.

Pamiętajmy także, że okres świąteczny to nie tylko wigilia i dwa dni właściwych świąt.

To także rozłożone w czasie listopada i grudnia najrozmaitsze spotkania i uroczystości, tematycznie ze świętami związane: specjalne koncerty, występy,  dziecięce jasełka, akcje charytatywne, a także liczne spotkania bożonarodzeniowe, zarówno  firmowe, jak i prywatne. Warto więc trochę wcześniej  się do tych wszystkich pięknych uroczystości przygotować: zaprojektować dekoracje i wizualną oprawę, zaplanować wizyty i spotkania. Pomyśleć o kulinariach, a także o upominkach i prezentach, które sprawią bliskim radość. A może wesołe bombki figurki na mikołajki? A może bombki dekorowane serca dla ukochanej osoby? Albo bombki zwierzątka dla najmłodszych? Jest tyle możliwości! A zajęcie się nimi na pewno skróci listopadowe słoty.

dekoracje Boże Narodzenie